Zabezpieczenie przed włamaniem

[R3M1K]

Cześć, zastanawiam się jak mógł bym zabezpieczyć swój system przed atakami hakerskimi, lokalizacją oraz monitorowaniem aktywności sieciowej. Jeszcze do nie dawna używałem windowsa (do którego już wiem, że nie wrócę) i firewall programu antywirusowego sygnalizował bardzo częste ataki typu smart arp, dns, udp flood i inne kórych nazwy już nawet nie pamiętam.

          Dodatkowo mój smartfon został zhakowany (kamera, mikrofon itd). Trwa to już od jakiegoś czasu. Staram się utrzymywać wysoki poziom bezpieczeństwa i prywatności poprzez stosowanie silnych haseł, firewalla , vpn, utrzymywanie zawsze aktualnego systemu, używanie tylko oficjalnych repozytoriów, tor bundle, spoofuje adres mac (nie jestem pewien czy ma to sens), regularne skany rkhunterem i chkrootkit, używanie bezpiecznej poczty email (polecam tutanota.com) oraz szeroko pojęty rozsądek przy eksploracji zasobów sieci.
                                 
            Wiem że nie ma czegoś takiego jak 100% bezpieczeństwa i anonimowości w sieci, ale chciał bym uzyskać jak najwyższy jego poziom. Zależy mi na:
1-uniemożliwieniu namierzenia mojej lokalizacji
2-zapobiegnięciu włamaniu
3-pozostaniu anonimowym

       Co mogę jeszcze zrobić aby to osiągnąć i ewentualnie wytropić włamywacza? Czy na linuxa są jakieś programy sygnalizujące próby włamania itp? Jak sprawdzić czy nie jest już za pózno?

   Dodam jeszcze że jako modemu używam telefonu na androidzie co samo w sobie może być problemem...
Pozdrawiam!
         

[moarcode]

            Wiem że nie ma czegoś takiego jak 100% bezpieczeństwa i anonimowości w sieci, ale chciał bym uzyskać jak najwyższy jego poziom. Zależy mi na:
1-uniemożliwieniu namierzenia mojej lokalizacji
2-zapobiegnięciu włamaniu
3-pozostaniu anonimowym

AD1. Cały ruch TYLKO przez serwer proxy
AD2. Cały ruch TYLKO przez serwer proxy + codzienne aktualizacje systemu + mózg
AD1. AD3

[Ulvhedin]

"Dzień dobry! O godzinie 23:39 nastąpiło połączenie z państwa serwera proxy do anszego serwera. Nastąpiła proba włamania lub Osoba o nicku XXX napisała bardzo niedobry text na temat naszej partii. Bardzo proszę o udostepnienie logów z połączenia w zadanym okresie".

BAM! i juz mamy delikwenta zza proxy. Proxy nie sa wystawiane po to aby ukrywać ale żeby kolekcjonować dane na temat działan userów w celach marketingowych/statystycznych itp. Myślenie o proxy w kategoriach bezpieczeństwa jest naiwnościa.

Poruszyłeś temat anonimowosci i bezpieczenstwa i Ci gwarantuje ze o tym mozna elaboraty pisać. Wyjaśnij co rozumiesz pod pojeciem anonimowosci. Co chcesz konkretnie zdziałac? W sposob "anonimowy" chcesz komentowac wpisy na forach? dawać komentarze pod artykułami? O działalnośc hackerską nie pytam bo byś nigdy nie zadał pytania o anonimowość.

[R3M1K]

Hmm no faktycznie trochę zbyt mało dokładne te moje pytanie. Powiedzmy że uwziął się na Ciebie złośliwy kolega i wszelkimi sposobami próbuje włamać się na Twój komputer z systemem mint 17.2 . Śledzi też każdy twój ruch w sieci.... Czy mając włączonego firewalla na domyślnych ustawieniach, silne hasło, aktualny system, nie pracuje się na koncie root, nie instaluje się paczek z niepewnych zródeł, wszystkie porty są zamknięte, to czy jest się w miarę bezpiecznym przed atakami hakerskimi czy może lepiej dorzucić jeszcze jakieś zabezpieczenie?

Jeżeli chodzi o utrudnienie wytropienia kogoś w sieci, co powiecie na kombinacje vpn+tor+macchanger?

[moarcode]

Ulv, kupujesz VPS na słupa i masz 'bezpieczne' proxy.