Forum Linux Mint Polska

Szanowni, wreszcie ją kupiłem, wymarzoną kartę...
Po fizycznej instalacji, przy monitorze podpiętym  do karty, mogę wejść do BIOS, karta wydaje się że działa prawidłowo.
Przy starcie Minta, gdy pojawiają się poszczególne wiersze, w pewnym pomencie zaczynają pojawiać się krzaczki a właściwie kropki tak jak na zdjęciu. Po wyjeciu karty i podłączeniu monitora do płyty głównej, wszystko śmiga jak dawniej.
Czy jest to problem ze sterownikami?
Ze wszystkich informacji wykopanych w necie wynika, że nowa karta graficzna tak czy inaczej powinna umożliwić uruchomienie linuxa, a później, nawet w GUI, instalację sterowników.

Proszę o podpowiedź co robię nie tak. 

A system ładuje się do końca, na tej 1060Ti?
Ewentualnie czy uda się uruchomić w trybie awaryjnym?

(09-08-2021, 21:36)dedito napisał(a): [ -> ]A system ładuje się do końca, na tej 1060Ti?
Ewentualnie czy uda się uruchomić w trybie awaryjnym?

Wydaje mi się że ładuje się do końca. Próbowałem na ślepo wbić hasło ale się nie udało.
 W tryb awaryjny mam wejść trzymając wciśnięty Shift?

Shift lub esc i wybrać odpowiednią opcję.

Mnie to wygląda na konieczność "nomodeset"*. Potem ewentualnie zdjęcie tego po wgraniu sterownika NV.

* https://forum.linuxmint.pl/showthread.ph...81#pid7581

A może odłączyć kartę NVIDIA i zainstalować sterowniki do niej przez synaptica np i po instalacji podłączyć kartę ?

Moim zdaniem bardzo kiepski pomysł.

(10-08-2021, 17:06)yahoob3 napisał(a): [ -> ]Moim zdaniem bardzo kiepski pomysł.

Jak nie wypali to znowu wyjac kartę odinstalować pakiety i tyle

Dziękuję wszystkim za rady. Problem rozwiązałem poprzez wyjęcie karty, przełączenie monitora na płytę główną, zainstalowanie sterowników (sudo apt install nvidia-driver-455) i następnie dopiero fizyczną instalację karty. Po uruchomieniu systemu, już w GUI, zainstalowałem jeszcze nowszy sterownik.