Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zabezpieczenie Systemu [jakiś w miarę prosty sposób zrobienia obrazu systemu]
#1
0
Siemka wszystkim tak jak w tytule kolejna zagwozdka.Może pokrótce opiszę problem/zagadkę. Mam na dysku Home w trybie rsync zrzut pełny (Dwa zrzuty Ubuntu 22.10 i Fedorę 37 zrobiony chyba po instalacji i upgradzie aptek). Jest to zrzut rozruchowy także Pełne z opcją dodaj Wszystkie pliki nowe do root.
  Wczoraj bawiłem się snapami niesprawnymi z Ubuntu Firefox i keepassxc integracja (raz udało mi się zainstalować że działala z czarami xde-desktop-integratoon i gnome-shell tak czy owak nie wyszło. Wkurzyłem się i zamiast dać autoclean, dałem autoremove, żeby przeinstalować te dwie wtyczki, żeby Firefox wykrył nativ-message, co mi się raz udało parę miechów temu ustawić ale zmieniałem distro.... Efekt końcowy był taki, że owszem odinstalowal xde-desktop-integratoon, ale początku agnol za sobą także Gnome-sesionn i parę innych, co rozwaliło mi system. Po reboocie stanął i nic tylko reinstalacja z ubeka... Myślałem, że się sorki.....
 Ale, że ja stary wyga przypomniałem sobie o time shift...no to se pomyślałem czas nadszedł ten Odpowiedni.... Udało mi się uruchomić menu grub2 i dałem recovery, później opcja root gdy pojawił się hash. Zapodalem timeshift --list i wybrałem najświeższa migawkę ale ta z Ubuntu (partycji root nie czyściłem wcześniej) no i dałem: timeshift --snapshoot (tu numer z datą) --target (swój napęd root ). Pytał o zatwierdzenie dwa razy i czy gruba2 reinstalować (ja tak z tym, że gruba2 dwa przeniosłem na oddzielna partycje boot kl, którą mam tak dla świętego spokoju żeby nie był na root, jak by się coś wydarzyło kiedyś). Przeliczył se wszystko, synchro plików zrobił, reinstalkw z przeniesieniem grub2 także i reboot i Start...

 I wszystko działa i na swoim miejscu i Git.

I teraz mam właściwe pytanie czy jak bym kiefyś zrobił z live format root i przywrócił bym Fedorę 37 czy odpali?Czy nie muszę formatować tylko wskazać napęd root a ten programik sam swoje zrobi łącznie z formatem?


Z uwagi na przepis punktu 2.10 Regulaminu forum...
Zmiłuj się Waćpan! Purystą językowym do cna nie jestem, ale od tego powyżej rozbolały mnie resztki zębów.
Zainstaluj sobie w przeglądarce (albo go nie usuwaj, bo jest domyślnie zainstalowany) słownik. /YB3


Dodano po pewnym czasie:
Sorry.Pisałem z Androida...
Można Zamknąć.Ale dobrze by było jak ktoś obeznany z timeshiftem by wrzuciłbtu jakiś konkretny link do jakiegoś tutka,czy opisu.Chodzi o to że wasz live po zbootowaniu i odpaleniu timeshift wykracza o domontowaniu jakiś partycji(nie wskazuje jakich),jak gotowy zrzut-snspshot mu wskazywałem.Docelowalo do Ubuntu powrociłem,bo Live-Kinetik jakoś po doinstalowanie timeshift na live nie pluł o żadne partycje montowania tylko przywricił Fedorę,ale z błędami nie bootowała,no to poprostu zainstalowałem Ubuntu,a że snapahota przywrucilem sobie cały jego Upgrade ok 1 GB plus kodeki i ustawienia .
Także jeszcze raz Temat Można Zamknąć.
Ale byłbym wdzięczny za link do jakiegoś rzeczowego opisu tej procedury,byłem na Git-Timeshifta nic ciekawego nie znalazłem tak samo na forum angielskim Minta...Coś tam było że można nawet recovery robić bezproblemu z Grub2 ,ale bez konkretów jak zwykle....
Wystarczyła minmetoda Prób i Błedów i doszedłem (straciłem całą noc wczoraj na to)...
Odpowiedz
#2
0
Mega chaotyczne to. W telegraficznym skrócie: timeshift oparty jest o rsync. Timeshift bywa zawodny. Lepszym wyborem byłby dejadup, który robi dokładnie to samo, ale i dokładniej. Ewentualnie aby poradzić sobie z późniejszym rozruchem, konfigurację efi można wykonać z jakiegokolwiek live linuksa wykonując chroot. Można by i bardziej rozwinąć temat, ale naprawdę w tej formie, ten opis jest jak chlust pomyj.
Odpowiedz
#3
0
Niejednokrotnie Timeshift pomógł mi gdy wystąpiły problemy z systemem, których nie dało się rozwiązać. Do tej pory mnie nie zawiódł.
[Obrazek: 96ae32b114e54.jpg]
Odpowiedz
#4
0
Mnie zawiódł raz i od tamtej pory, wolę rsync bez udziwnień w postaci gui, a jesli już koniecznie migawki, to snapper wraz z systemem plików btrfs. Generalnie nie czuję potrzeby zrzucać do kopii całego systemu, a jedynie osobiste rzeczy.
Odpowiedz
#5
0
(18-03-2023, 15:23)matadrox napisał(a): Mega chaotyczne to. W telegraficznym skrócie: timeshift oparty jest o rsync. Timeshift bywa zawodny. Lepszym wyborem byłby dejadup, który robi dokładnie to samo, ale i dokładniej. Ewentualnie aby poradzić sobie z późniejszym rozruchem, konfigurację efi można wykonać z jakiegokolwiek live linuksa wykonując chroot. Można by i bardziej rozwinąć temat, ale naprawdę w tej formie, ten opis jest jak chlust pomyj.
    Dzia za odpowiedź Big Grin
Może sprecyzuję dlaczego tak mieszam....Linux nie ma jakiegoś klarownego,łatwego sposobu na backu/Recovery systemu już zrobionego "pod siebie".A przynajmniej nie znałem takiego sposobu,no może oprócz sławnej CloneZilli,ale szkopół w tym,że to wymusza dodatkowy nośnik startowy(jako że nowe lapki dvd-rw raczej na wycofaniu także ubek dodatkowy pozostaje,no ja mam już Dw a Jeden z Live drugi na kopie plików to co wychodzi na to,że Trzeci).Co prawda w kupnym Acroniksie można partycje Hiden Recovery zrobić i tam wszystko umieszczać a w razie W z niej Wystrtować/zBotować,no ale to już kupić trzeba.Windows od wersji 7 ma już to w systemie toporne ale jest i działa.
  Potrzebuję coś takiego zrobić ,żeby szybko i sprawnie móc przenieść system na nowy dysk czy nowego laptopa itd...Bo w innem wypadku to godzinne instalacje....,ale te już przerabiałem.....
  W tym momencie wstyd się przyznać,ale przez linuxa wróciłem niejako do korzeni.....tj.Martwego Microsoftowego Window Phona,a konkretnie sposobu na backup-systemu-całości tam było Boot,User,System).Tu podobnie i pytanie Kto z Kogo Zrzynał???(W załącznikach ilustrację)
  Pozbywałem sie z lapka windgrozy wracać nie chcę,ale to wymusiło na mnie zastosowanie lvm2,partycje linuxa kat Home tak miałem posiekane,że bez formatu bez tego nie szło nic zrobić,a ręczne montowanie przed ostatniej partycji za kazdym razem kiedy chciałem tam przenieść pliki które chcę zachować w /mnt troche wkurzało,a i tak potrzebowałem wiecej miejsca bo i multimedia doszły,no ale jakoś sie udało(w załącznikach zobrazowałem)
  Obrazy robiłem przez Liva narzędziem patycjonowania gnoma,czy jak wgram je w nowy dysk dokładnie w te same miejsca co poopisywałem w nazwach ich oczywisce z Liva w teoretycznie powinno zbanglać(chodzi sam system),Bo katalog domowy mam odseperowany,ale to nie problem tworze w tej pustej przestrzeni nowego dysku lvm2 i system plików i moge rozciągnąć ile potrzeba.A z liva przez chroot w partycji root tej Docelowej dopisać w /etc/fstab lokalizację home,a następnie dać Adduser dodać Siebie i hasło i wtedy już powinno bo rebocie zbanglać....[Obrazek: Y5JEqqhl.png][Obrazek: iUxJwpzl.png][Obrazek: CF2vxkkl.png]
Odpowiedz
#6
0
Obraz już działającego systemu, można chyba zrzucić za pomocą dd... Może nie koniecznie do iso. Taki ficzer zawiera np Mx Linux, gdzie za pomocą autorskiego narzędzia, można wykonać zrzut działającego już systemu do ISO i później w razie co, zainstalować na każdej maszynie. Za bardzo w temat się nie zagłębiałem, ale wydaje się mi, że np do Debiana, można część narzędzi z Mx'a przenieść, korzystając z ich repozytoriów. Z Ubuntu takie salto raczej nie przejdzie.
Odpowiedz
#7
0
(18-03-2023, 19:50)matadrox napisał(a): Obraz już działającego systemu, można chyba zrzucić za pomocą dd... Może nie koniecznie do iso. Taki ficzer zawiera np Mx Linux, gdzie za pomocą autorskiego narzędzia, można wykonać zrzut działającego już systemu do ISO i później w razie co, zainstalować na każdej maszynie. Za bardzo w temat się nie zagłębiałem, ale wydaje się mi, że np do Debiana,  można część narzędzi z Mx'a przenieść, korzystając z ich repozytoriów. Z Ubuntu takie salto raczej nie przejdzie.
    Tu masz świętą rację z tym Ficzerem w MX (Obrazek),oj świeżbi mnie żeby go wypróbować.Tylko,że MX ma jedną wadę nie obsługuje z buta Secure Boot (jeśli wogóle da rade go pogodzić).Może go przez tydzień miałem do momentu zrobienia obrazu od tego momentu Wszystko Zaczeło Świrować.....[Własnie podejrzewam Secure Boot o to bo to mi sie drugi raz przydażyło pierwszy na fedorze miałem jak kiedyś miałem z wyłączonym],gpu mi się posypało i to wygladało tak,że startuje.....i Wisi i nic nawet w trybie recovery,dopiro jak Escape przyciskałem w czasie bootowania to pomagało normalnie to czarny ekran miałem zamiast sddm wersje kde mx miałem 64 bit,nie wiem nawet czy ten obraz jest OK???No ale to tak działać raczej nie może nie?Z braków pomysłu odpuściłem i zaczoł się ten o to skecz przez który spłodziłem ten wątek... ;-)

   To jest wlaśnie urok tych linuxów niestety,ciemna strona ich....Ja już pare lat siedzę(no z 10 lat to lekko bedzie jak nie więcej od Red Hut 3.0 do 6.0,Mandrake(Mandriva),SuSe itd...),z przerwami oczywiście porzuciłem linóxa w momencie problemów z driverami wifi pare lat temu czasy XP-ka to były,gdzieś orientacyjnie za życia Windows 7 wróciłem zpowrotem to już drivery były w jądrze i działało wifi).No siłą żeczy człowiek chcąc nie chcąc widzi te niuanse z pod ciemnej gwiazdy.... ;-)
[Obrazek: txtgdBll.png]
Odpowiedz
#8
0
[quote pid="16794" dateline="1679182489"]
   To jest wlaśnie urok tych linuxów niestety,ciemna strona ich....
[/quote]
Ale przecież secure boot nie jest częścią Linuxa, a urokiem od Microsoft Big Grin  Jeden z kolegów tu na forum, napisał dość obszerny materiał na temat tego, jak dodać własne klucze do secure boot
Odpowiedz
#9
0
(19-03-2023, 10:04)matadrox napisał(a): [quote pid="16794" dateline="1679182489"]
   To jest wlaśnie urok tych linuxów niestety,ciemna strona ich....
Ale przecież secure boot nie jest częścią Linuxa, a urokiem od Microsoft Big Grin  Jeden z kolegów tu na forum, napisał dość obszerny materiał na temat tego, jak dodać własne klucze do secure boot
[/quote]
         Tak chyba User Morvinek też to widziałem,jak sie ma jednostkę zdatną do customalizacji to nie ma problemu,ale nie jak sie używa lapka z 2015r. ;-) Tu nie ma w uefi czegos takiego jak edytowć klucz moge skasować i wyłączyć secure boot lub załadowac defaultowe z kosci pamieci na płycie....Owsze mogę dodać nowe z dysku lub hash dysku(cokolwiek to znaczy),ale wiąże sie to z Trzema Restartami,żeby wogóle w ten tryb wejść...Nie mam do tego dokumentacji wogóle szukałem i chyba nie ma w necie....Metodą prób i błędów wogóle wyczaiłem(przez przypadek)jak sie do tego trybu wchodzi....nic no może spróbuje przy okazji jak mi sie Ubuntu znudzi.....
        
         A tak lekko od tematu to dziwię się Microsoftowi,że sobie gole strzelają.....Skoro ten Projekt MX Linux w jakimś tam stopniu finasują,nie chce przekręcić faktów,ale one sa ze chyba za czasow NOVELA wpisali się na listę mailingową dostawców,twórcówl disto linuxa....(Nie Sledze na bierząco tego także nie wiem dokładnie Stan Faktyczny na Dziś jaki Jest),ale nie zmienia to faktów że jednak próbowali,czy próbują skoro wsl2 na windzie jest i rozwijają,jajko tak samo...

          A Mx jako Pierwszy w DistroWoch....i jakoś trzyma te pozycję cały czas....,a z głupim secure boot takie cyrki ma.... Smile
Odpowiedz
#10
0
Secure  boot się po prostu wyłącza w bios i tyle. MS współpracuje z Ubuntu, a nie z Mx... Generalnie zdaje się, że szukasz na siłę kłopotu, aby udowodnić, że Linux nie jest dla Ciebie Wink
PS: DistroWatch nie jest jakimś specjalnym miejscem, którym warto się kierować przy wyborze systemu.
PS2: user to morfik
Odpowiedz


Skocz do:




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości