Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak zainstalować Winamp ?
#11
1
Better response on post RE: Jak zainstalować Winamp ?Wine powstało jak jądro linux miało zaledwie 2 lata. Projekt Wine został zainicjowany przez Boba Amstadta i Erica Youngdale w 1993. Miał pomagać w uruchomieniu 16-bitowych programów dla Microsoft Windows 3.x w systemie GNU/Linux. Nikt wtedy o uruchamianiu gier nie myślał. Osobiście nadal nie widzę sensu aby uruchamiać winampa przez wine, skoro istnieją zamienniki. Rozumiem kwestie przyzwyczajeń, ale warto je zmieniać.

Tak samo niektórzy nadal używają allplayer bo tak się nauczyli, a w międzyczasie powstały lepsze twory.
[Obrazek: userbar.png]
Prowadzę to forum od roku 2007. Przez ten czas projekt minta bardzo negatywnie się zmienił, stąd mogą w moich postach być opinie z którymi można się nie zgadzać.
Odpowiedz
#12
0
Dla mnie osobiście, nie ma nic lepszego od audacious. I całkowicie nie rozumiem podejścia co nie których, którzy chcą powiedzmy porzucić Windows, jednocześnie robiąc co tylko się da, aby ich nowy system, wyglądał jak poprzedni oraz obsługiwał wszystko, jak poprzedni. Takie to trochę dziwne dla mnie. Naprawdę nie można mieć obu systemów? Jakiś wstyd czy cuś?
Odpowiedz
#13
0
Widzę jak przez 20 lat zmieniło się podejście użytkowników i dystrybucji do tworzenia samego systemu. Gdzie mint był poprawionym ubuntu aby przypominać windows 2000, mając zainstalowane kodeki, programy te które umożliwiały przejście z windowsa. Pokazujące że ten system jest czymś innym.

Mamy rok 2025 i od paru lat trwa robienie darmowego windows. Pomijam fakt powstania samych mechanizmów typu proton w celu uruchamiania głównie gier, bo nagle się okazuje zrobienie zoptymalizowanego sprzętu i softu pod konsolę może przynieść lepsze efekty w wydajności. Czyżby od lat apple nie robiło tego samego?

Mint z cinnamonem jest kiepskim klonem wyglądu windows 10. Dodajemy do tego tworzenie paczek snap i flatpak, które jest tym samym co pobieranie exe na windows czy dmg na mac. Zabijane są największe zalety systemów unix czyli repozytoria i współdzielenie bibliotek. Pobierasz paczkę i masz soft zainstalowany, ale nie o to w tym chodzi. Główną przyczyną jest że nie mamy programistów tylko klepaczy kodu. Tworzą tak słabej jakości wytwór który nie jest kompatybilny wsteczny, wymaga zależności z sufitu, jakiś hacków do uruchomienia.

A wszystko wzięło z powodu wyznawców systemów z pingwinem, ale o dziwo nie z diabełkiem czy inną nadętą rybą. Te ich zachwycenia jaki ten system jest wspaniały, że rozwiązuje wszystkie problemy świata. Mamy ohy i ahy w filmikach na yt. Tylko zaczynając od tego że większość takich twórców nie ma za dużej styczności z takimi systemami a się wymądrzają.
Za chwilę może ktoś tutaj odpowiedzieć to czemu nie robimy własnych? Tylko jaki to ma sens? Skoro większość rzeczy jest opisanych już dawno wystarczy samemu poszukać. Tworzenie tekstu jest prostsze i szybsze. Tworzenie filmików o niczym wymaga czasu, a jak wiadomo linux jest darmowy jak twój czas nie ma wartości.

Potem trafiają się ludzie którzy myślą że taki darmowy windows rozwiąże ich problemy z komputerem. Jest takie określenie PEBKAC co w 99% przypadków idealnie pasuje, problem nie leży w komputerze tylko gdzie indziej.
[Obrazek: userbar.png]
Prowadzę to forum od roku 2007. Przez ten czas projekt minta bardzo negatywnie się zmienił, stąd mogą w moich postach być opinie z którymi można się nie zgadzać.
Odpowiedz
#14
0
(05-03-2025, 00:05)mati75 napisał(a): Doceniam taką opinie jako współautor tego programu.

O to co chatgpt podpowiada jako alternatywy dla winamp:

Clementine – To zaawansowany odtwarzacz muzyczny, który oferuje funkcje takie jak integracja z chmurą (np. Spotify, Google Drive), zarządzanie biblioteką muzyczną i wiele opcji konfiguracji. Interfejs jest prosty, ale oferuje dużą funkcjonalność.

Amarok – To bardziej rozbudowany odtwarzacz, który łączy zarządzanie biblioteką muzyczną z szerokimi możliwościami streamingu. Jest to odtwarzacz, który sprawdza się zwłaszcza w połączeniu z dużymi kolekcjami muzycznymi.

Rhythmbox – Jest to domyślny odtwarzacz na wielu dystrybucjach Linuksa, np. w Ubuntu. Prosty w obsłudze, wspiera różne formaty audio oraz funkcje zarządzania muzyką, jak tworzenie playlist czy pobieranie podcastów.

VLC Media Player – Choć głównie kojarzony z odtwarzaniem filmów, VLC także jest świetnym odtwarzaczem muzycznym. Obsługuje wiele formatów i daje dużą kontrolę nad odtwarzaniem dźwięku.

DeaDBeeF – To lekki, szybki odtwarzacz muzyczny, który świetnie sprawdza się w przypadku mniejszych zasobów systemowych. Umożliwia zarządzanie kolekcją muzyki, ma też możliwość instalacji wielu wtyczek.

Banshee – Banshee to kolejny popularny odtwarzacz muzyczny na Linuxa, który oferuje prosty interfejs, wsparcie dla wielu formatów plików audio, a także funkcje takie jak synchronizacja z urządzeniami mobilnymi, podcasty i integracja z usługami streamingowymi (np. Last.fm).

Guayadeque – To odtwarzacz muzyczny, który jest skierowany głównie na zarządzanie dużymi bibliotekami muzycznymi. Oferuje wiele funkcji, takich jak tagowanie, tworzenie playlist, wsparcie dla podcastów oraz integrację z serwisami takimi jak Last.fm.

Exaile – Exaile to odtwarzacz muzyczny inspirowany Amarokiem. Oferuje rozbudowane zarządzanie biblioteką, obsługę różnych formatów plików audio, tworzenie playlist i dostęp do radia internetowego. Ma również wsparcie dla rozszerzeń.

QMMP (Qt MultiMedia Player) – Lekki i szybki odtwarzacz muzyczny, który oferuje interfejs podobny do Winampa. Obsługuje wiele formatów plików, ma funkcje takie jak ekwalizer, zarządzanie playlistami i wtyczki.

Lollypop – Nowoczesny odtwarzacz muzyczny dla systemów Linux, który skupia się na prostocie i elegancji. Umożliwia organizowanie muzyki, zarządzanie biblioteką, a także streamowanie radia internetowego.

SoundJuicer – Choć głównie jest to ripper płyt CD, może być również używany do odtwarzania muzyki z różnych źródeł. Idealny dla osób, które chcą skonwertować swoje płyty CD do plików audio na Linuxie.

Strawberry Music Player – To nowoczesny odtwarzacz muzyczny, który jest rozwidleniem Clementine. Oferuje obsługę wielu formatów, funkcje zarządzania biblioteką, dostęp do internetu radio i różne opcje konfiguracji.

mpd (Music Player Daemon) – Jest to odtwarzacz muzyczny działający w tle, który może być sterowany za pomocą różnych klientów z graficznym interfejsem użytkownika. Może być używany na serwerach do odtwarzania muzyki na różnych urządzeniach w sieci.

Pulsar – Odtwarzacz muzyczny z prostym interfejsem, który obsługuje lokalne pliki muzyczne, ale również streamowanie z radia internetowego i obsługę plików muzycznych z chmury. Charakteryzuje się prostym, ale eleganckim wyglądem.

Vox Media Player – Choć Vox jest głównie dostępny na macOS, istnieje również jego wersja na Linuxa. Oferuje elegancki interfejs i wsparcie dla wielu formatów audio.

Cantata – Jest to klient grający dla Music Player Daemon (MPD), który oferuje elegancki interfejs oraz szeroką funkcjonalność, w tym zarządzanie muzyką, tworzenie playlist i integrację z serwisami streamingowymi.

KDE's Elisa – Jeśli używasz środowiska graficznego KDE, Elisa jest odtwarzaczem muzycznym stworzonym specjalnie z myślą o tym środowisku. Jest prosty, ale bardzo funkcjonalny i dobrze integruje się z systemem.

Jednak wolę winampa.
Odpowiedz
#15
0
To dostałeś odpowiedź jak masz go zainstalować.
[Obrazek: userbar.png]
Prowadzę to forum od roku 2007. Przez ten czas projekt minta bardzo negatywnie się zmienił, stąd mogą w moich postach być opinie z którymi można się nie zgadzać.
Odpowiedz
#16
0
(10-03-2025, 21:40)mati75 napisał(a): To dostałeś odpowiedź jak masz go zainstalować.
Zainstalowałem tego portproton i gdy kliam prawym na instalkę Winampa i wybieram otwórz za pomocą portproton to nic się nie otwiera. Gdy wybieram z menu start gry portproton to też nic.
Odpowiedz
#17
0
(10-03-2025, 16:55)mati75 napisał(a): problem nie leży w komputerze tylko gdzie indziej.
No dokładnie pomiędzy klawiaturą a... Big Grin
@Morthy spróbuj zatem uruchomić tego winamp'a z poziomu konsoli, używając protona. Może będzie widać, co jest nie tak.
Odpowiedz
#18
0
Hej. Winamp to prehistoria. Dobry kilkadziesiąt lat temu. Teraz jest AIMP, chociaż lepszy dźwięk wyciskam z foobara, oczywiście w windowsie.
A jako "świeży" w Linuksie a dokładnie po powrocie z czasów Mandrivy mam Audacious i DeadBeef i jak na razie to uczę się jak dostosować wygląd do skórki BLACK ONIX,
tak mi przypadła do gustu, a jak muszę popracować to mam spotify lub puszczam youtuba na aimpie w wine.
To zależy czy ma być w tle czy na pierwszym planie.
Morthy zainstaluj aimp na winie. U mnie na Mincie działa. (https://www.aimp.com.pl/index.php/reposi...rtdown/77/) gotowy pakiet deb.
A jak to gra - muszę po testować.
Odpowiedz
#19
0
Ja używam Rhythmboxa i sobie chwalę... i to jest piękne: masz tyle opcji: wybierz taką która Ci pasuje czy to opcjami czy wyglądem Smile [bo tak, wiem, że wielu na to właśnie patrzy].
Born to be root... not to reboot. Dodgy
Odpowiedz
#20
0
(Wczoraj, 20:45)iwan-sg napisał(a): Morthy zainstaluj aimp na winie. U mnie na Mincie działa. (https://www.aimp.com.pl/index.php/reposi...rtdown/77/) gotowy pakiet deb.
A jak to gra - muszę po testować.

Tam nie ma nic, czym by się różniła zwykła instalacja na wine, a na pewno takie rozwiązanie będzie bezpieczniejsze.
[Obrazek: userbar.png]
Prowadzę to forum od roku 2007. Przez ten czas projekt minta bardzo negatywnie się zmienił, stąd mogą w moich postach być opinie z którymi można się nie zgadzać.
Odpowiedz


Skocz do:




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości