06-11-2023, 20:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-11-2023, 21:11 przez Fisiek Inferator.)
0
Witam.
Całkiem niedawno przesiadłem się z windy na Minta. Jestem posiadaczem klawiatury ravcore hurricane. Klawiatura posiada klawisze multimedialne, ktore w sumie działają ok, ale dodatkowo klawiatura posiada 10 klawiszy programowalnych z trzema przełączalnymi bankami ustawień co w sumie daje możliwość zaprogramowania do 30 makr klawiszowych. Problem polega na tym , że producent nie przewidział wsparcia dla linuksów i oficjalnych sterów linuksowych nie udostępnia. Czy poza wirtualną maszyną z windowsem i wgraniem oficjalnych sterowników tam, mam jakąś inną opcję by te klawisze były z powrotem programowalne z poziomu linuksa?
Pozdrawiam.
Edit:
Dla uściślenia. Zaprogramowane makra zapisują się w pamięci klawiatury i napisane np. w windowsie są aktywne z poziomu linuksa. Chodzi mi głównie o możliwość programowania ich bez zbędnego "cyrku" tylko prosto z linuksa
Całkiem niedawno przesiadłem się z windy na Minta. Jestem posiadaczem klawiatury ravcore hurricane. Klawiatura posiada klawisze multimedialne, ktore w sumie działają ok, ale dodatkowo klawiatura posiada 10 klawiszy programowalnych z trzema przełączalnymi bankami ustawień co w sumie daje możliwość zaprogramowania do 30 makr klawiszowych. Problem polega na tym , że producent nie przewidział wsparcia dla linuksów i oficjalnych sterów linuksowych nie udostępnia. Czy poza wirtualną maszyną z windowsem i wgraniem oficjalnych sterowników tam, mam jakąś inną opcję by te klawisze były z powrotem programowalne z poziomu linuksa?
Pozdrawiam.
Edit:
Dla uściślenia. Zaprogramowane makra zapisują się w pamięci klawiatury i napisane np. w windowsie są aktywne z poziomu linuksa. Chodzi mi głównie o możliwość programowania ich bez zbędnego "cyrku" tylko prosto z linuksa