Dzień dobry, szukam sposobu na zapisanie pliku z worda do formatu pdf. Korzystam z WPS Office, ten program ma co prawda taką opcję, jednak rozmiar pliku najczęściej przekracza znacznie rozmiar oryginalnego dokumentu. Zależy mi na jak najmniejszym rozmiarze pliku. Na windowsie korzystałem z programu PDFill. Ten program pozwala z pliku docx ważącego 1MB wydrukować pdf o rozmiarze około 200kB bez żadnej utraty jakości. Po przeszukaniu google znalazłem program na linuxa cups-pdf, rozmiar tworzonych przez niego plików jest naprawdę mały, ale nie zapisuje on praktycznie w ogóle zdjęć. Proszę o poradę, co mogę zrobić, aby ten programik działał u mnie, gdyż wydaje się bardzo dobrym rozwiązaniem. W załączniku pokazałem jak to wygląda. Dodam, że zmiana jakości w ustawieniach cups-pdf nie pomaga.
Pamiętaj, aby usunąć znak # w linijce którą modyfikujesz, że zmiana była aktywna, z # linijka jest traktowana jako komentarz.
Pamiętej też o tym o czym piszą w pliku o nie stawianiu spacji na końcu linii
Cytat: Take care not to add whitespaces at the end of a line!
i
Cytat:### Key: GSCall (config)
## command line for calling GhostScript (!!! DO NOT USE NEWLINES !!!)
Pamiętaj, aby usunąć znak # w linijce którą modyfikujesz, że zmiana była aktywna, z # linijka jest traktowana jako komentarz.
Pamiętej też o tym o czym piszą w pliku o nie stawianiu spacji na końcu linii
Cytat: Take care not to add whitespaces at the end of a line!
i
Cytat:### Key: GSCall (config)
## command line for calling GhostScript (!!! DO NOT USE NEWLINES !!!)
Dziękuję za pomoc, próbowałem właśnie różnych ustawień, za każdym razem jest inaczej, ale nigdy nie jest dobrze. Jedynie przy odkomentowaniu pierwszej linijki kodu i zastąpieniu parametru prepress poleceniem screen obrazy zapisywały się właściwie, ale z kolei na jedną stronę A4 ustawiały się dwie kartki, pomimo wybrania skalowania na A4. Dodatkowo, rozmiar pliku wtedy wynosił 2MB przy oryginalnym pliku 1MB. Chyba muszę poszukać innego rozwiązania, ale dziekuję za pomoc, chyba że ktoś jeszcze ma inny pomysł.
Wybacz, ale najlepsze efekty da zapisanie pliku doc(x) do pdf z Worda pod Windows. Taki truizm, ale tak własnie jest.
Wine nie polecam, bo to tylko proteza. Programy MS najlepiej działają z naturalnym dla siebie, okiennym środowisku. Dobrym rozwiązaniem jest tu, np. maszyna wirtualna z Windows.
(11-11-2020, 13:35)yahoob3 napisał(a): Wybacz, ale najlepsze efekty da zapisanie pliku doc(x) do pdf z Worda pod Windows. Taki truizm, ale tak własnie jest.
Wine nie polecam, bo to tylko proteza. Programy MS najlepiej działają z naturalnym dla siebie, okiennym środowisku. Dobrym rozwiązaniem jest tu, np. maszyna wirtualna z Windows.
Rozumiem, dziękuję za zainteresowanie tematem i pomoc
Na pewno jest jakieś dobre rozwiązanie pod Linuksa.
Wrzuć ten plik to się pobawimy.
Ja z ciekawości spojrzałem na swoje pliki w pracy gdzie używam Windows 10 z Word 2019.
Wykorzystuje też pliki w formacie docx, oraz korzystam z wbudowanego w worda zapisu do pdf (zapisz jako ... i wybieram pdf).
Z tego co przejrzałem paręnaście par docx i pdf to w 99% przypadków pdf jest większy od docx.
A moje dokumenty to głównie tekst z paroma obrazkami.
Zrobiłem sobie test na jednym pliku docx o rozmiarze 388KB i przy opcjach jak na obrazku
plik wynikowy pdf ma 753KB, zaś gdy wyłączę opcję Przedstaw tekst jako mapy bitowe, gdy nie można osadzić czcionek to plik wynikowy pdf ma 489KB.
Dodatkowo jak wyłączę tagi to plik wynikowy pdf ma 377KB.
Używanie zewnętrznych serwisów do konwertowania, na pewno nie należy do najprostszych, chociaż w przypadku powyższych problemów faktycznie może być najprostszym
W moim rozumieniu, najprostsze rozwiązanie to wbudowany w edytor konwerter lub drukarka PDF.
No i kwestie bezpieczeństwa korzystania z serwisów www w niektórych przypadkach może też mieć znaczenie.
W przypadku plików bardzo poufnych, zgadzam się, choć poleciłem stronę Adobe, która posiada dobrą reputację i bezpieczną stronę.
W Libre Office jest także proste rozwiązanie - klik.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
Ale autor używa WPS, poza tym pewnie będzie podobnie z rozmiarem tego PDF, więc może wyjść na to, że "zamienił stryjek siekierkę na kijek"
Edytorów tekstowych trochę jest, ja obecnie posiadam AbiWord i też posiada opcję eksportu do PDF, dodatkowo generuje PDF-y rozmiarowo mniejsze niż windowsowy Word 2019, który posiadam w pracy.