07-05-2022, 19:19
0
Witam,
Nie wiem dlaczego tak mam. Jak chcę zmienić na sterownik własnościowy. Nvidia GForce 9600M GC to po paru minutach robi mi się z ekranu zombie. Oczywiscie zrestartuje. Przez jakieś może 5 minut wszystko działa dobrze, później nagle ekran to jak obrazek na ścianie. Kursor nawet się nie rusza. Okna oczywiście nieaktywne. Jak awaryjnie nie wyłączę kompa to zapomnij, że coś da się zrobić. Na otwartościowym chodzi normalnie. Jednak może przez to, że mam na otwartym nie słyszę dźwięku na HDMI.
Mam Linux Mint 20 Ulyana 64-bitowe. Miałem wcześniej ubuntu 16 LTS i tam mi chodziło. Zmieniłem jednak na mint, bo tam zacząłem mieć jakieś dziwne problemy z połączeniem internetowym a z drugiej strony byłem ciekaw minta.
Co mógłbym zrobić. Lapek to już w sumie staruszek. Lenovo ideapad y530 jak się nie mylę.
Nie wiem dlaczego tak mam. Jak chcę zmienić na sterownik własnościowy. Nvidia GForce 9600M GC to po paru minutach robi mi się z ekranu zombie. Oczywiscie zrestartuje. Przez jakieś może 5 minut wszystko działa dobrze, później nagle ekran to jak obrazek na ścianie. Kursor nawet się nie rusza. Okna oczywiście nieaktywne. Jak awaryjnie nie wyłączę kompa to zapomnij, że coś da się zrobić. Na otwartościowym chodzi normalnie. Jednak może przez to, że mam na otwartym nie słyszę dźwięku na HDMI.
Mam Linux Mint 20 Ulyana 64-bitowe. Miałem wcześniej ubuntu 16 LTS i tam mi chodziło. Zmieniłem jednak na mint, bo tam zacząłem mieć jakieś dziwne problemy z połączeniem internetowym a z drugiej strony byłem ciekaw minta.
Co mógłbym zrobić. Lapek to już w sumie staruszek. Lenovo ideapad y530 jak się nie mylę.