0
Warto się również odnieść, że "Linux jest bezpieczny" i "nie ma sensu instalować antywirusa". Odkąd przesiadłem się z Windowsa na Linuxa zauważyłem jeden problem w tym przekonaniu. Otóż większość czasu przy komputerze spędzamy w sieci i to tam jesteśmy najbardziej narażeni. O ile czołowe antywirusy na Windowsa mają takie narzędzia jak:
- blokowanie szkodliwych stron internetowych,
- wykrywanie phishingu,
- ocenę witryn,
- blokowanie reklam,
- ochronę bankowości;
o tyle na Linuxa nie znalazłem żadnego konkurencyjnego narzędzia do użytku domowego.
Bardzo łatwo jest paść ofiarą fałszywej strony internetowej; nawet czujne i spostrzegawcze oko nie zauważy zmiany jednej litery w długim adresie URL.
Aby dysponować choć minimalną ochroną w sieci warto zastanowić się nad zainstalowaniem dodatków do swojej przeglądarki, które np. szyfrują połączenie, wykrywają niebezpieczne strony internetowe, blokują reklamy itp.
Warto też zastanowić się nad używaniem, któregoś z menadżerów haseł: https://www.youtube.com/watch?v=hneBN4bgEfo
Dobra lektura na temat bezpieczeństwa w sieci: Niewidzialny w sieci. Sztuka zacierania śladów autorstwa Kevin Mitnick
- blokowanie szkodliwych stron internetowych,
- wykrywanie phishingu,
- ocenę witryn,
- blokowanie reklam,
- ochronę bankowości;
o tyle na Linuxa nie znalazłem żadnego konkurencyjnego narzędzia do użytku domowego.
Bardzo łatwo jest paść ofiarą fałszywej strony internetowej; nawet czujne i spostrzegawcze oko nie zauważy zmiany jednej litery w długim adresie URL.
Aby dysponować choć minimalną ochroną w sieci warto zastanowić się nad zainstalowaniem dodatków do swojej przeglądarki, które np. szyfrują połączenie, wykrywają niebezpieczne strony internetowe, blokują reklamy itp.
Warto też zastanowić się nad używaniem, któregoś z menadżerów haseł: https://www.youtube.com/watch?v=hneBN4bgEfo
Dobra lektura na temat bezpieczeństwa w sieci: Niewidzialny w sieci. Sztuka zacierania śladów autorstwa Kevin Mitnick