0
To nie tak, ja bardzo lubię Cinnamona . W końcu, 2 dekady na MS odcisnęło piętno na moich preferencjach, a Cinnamon jest bardzo intuicyjny dla windowsowców.
Ja swoją przygodę z Linuksem zacząłem w czasach PLD Linux ze starym team-em. Tam później było burzliwie , więc przeskoczyłem na parę lat na SuSE a już następny był MINT. Jak ktoś policzy to pewnie wyjdzie, że jestem dinozaurem na tym forum ) Na "starym" kompie, tj. laptop DELL i7 + nvidia i dwa dyski to MINT nigdy mi się nie zawalił, jeśli już, to przez ew. moją głupotę ) Na moje szczęście laptop był na tyle kompatybilny że nie było najmniejszych problemow. Po prostu, włącz i użuwaj Ale Timeshift-a zawsze mam
Po kilku latach trafiłem na problem, w prawdzie nie krytyczny, ale denerwujący (w dziale MULTIMEDIA) ale to też można tłumaczyć że ten mój nowy komp jest "trochę dziwny".
Mam świadomość że ważna jest ta "kompatybilność", bo na lapku mojej Pani (też ma MINT-a, a jakże ) czasami coś tam muszę grzebnąć
Nie chcę wywoływać "jakiś świętych wojen" ale z wielo ....... tniej praktyki wiem że łatwiej jest na platformach INTEL. Grafiki, jeśli do grania to NVIDIA i może .... sprzęt nie z najniższej półki
Reasumując .... dla mnie LM jest na prawdę TOP, że czasami do pracy zawodowej (to jest syf ... po pracy czasami muszę coś zrobić w domu) to na VirtualBox mam Win11, bo tu chodzi o kasę i "karmę" ale normalnie, nawet w tej chwili jest tylko LINUX-MINT
Ja swoją przygodę z Linuksem zacząłem w czasach PLD Linux ze starym team-em. Tam później było burzliwie , więc przeskoczyłem na parę lat na SuSE a już następny był MINT. Jak ktoś policzy to pewnie wyjdzie, że jestem dinozaurem na tym forum ) Na "starym" kompie, tj. laptop DELL i7 + nvidia i dwa dyski to MINT nigdy mi się nie zawalił, jeśli już, to przez ew. moją głupotę ) Na moje szczęście laptop był na tyle kompatybilny że nie było najmniejszych problemow. Po prostu, włącz i użuwaj Ale Timeshift-a zawsze mam
Po kilku latach trafiłem na problem, w prawdzie nie krytyczny, ale denerwujący (w dziale MULTIMEDIA) ale to też można tłumaczyć że ten mój nowy komp jest "trochę dziwny".
Mam świadomość że ważna jest ta "kompatybilność", bo na lapku mojej Pani (też ma MINT-a, a jakże ) czasami coś tam muszę grzebnąć
Nie chcę wywoływać "jakiś świętych wojen" ale z wielo ....... tniej praktyki wiem że łatwiej jest na platformach INTEL. Grafiki, jeśli do grania to NVIDIA i może .... sprzęt nie z najniższej półki
Reasumując .... dla mnie LM jest na prawdę TOP, że czasami do pracy zawodowej (to jest syf ... po pracy czasami muszę coś zrobić w domu) to na VirtualBox mam Win11, bo tu chodzi o kasę i "karmę" ale normalnie, nawet w tej chwili jest tylko LINUX-MINT
PC HUNSN bezwentylatorowy, CPU i7-11, RAM 64GB, HD nvme 256G dla MINT , HD ssd 512G dla migawek (backup)