0
Ale z czym wy macie problem?
Ten cały bełkot ludzi o ACTA2, bo tego inaczej się obecnie nie da nazwać, przypomina mi to co się stało po tym jak wprowadzono nakaz informowania o ciasteczkach na stronach -- też nikt nie czytał ustawy i zdał się na to co powiedzą inni, a burdelu, który przez to powstał, do dziś nie można sprzątnąć. Podkreślę jeszcze raz, burdel powstał nie za sprawą ustawy ale za sprawą tego, że ludzie nie potrafili przeczytać sami 2 stron (czy ile ich tam było) i postąpić tak jak zrobiła to choćby strona tvn, gdzie w stopce jest info o ciasteczkach i link do podstrony z informacjami. A co ludzie zrobili z wydawać by się błahostką, to chyba wszyscy wiemy i doświadczamy po dziś dzień. A wszystko przez urojenia jednych ludzi, które zostały rozpropagowane przez innych bezmyślnych osobników. I tak już kończąc wywód od ciasteczkach i złej UE -- ja nigdy u siebie na blogu (we wcześniejszej formie i tej obecnej) nie miałem info o żadnych ciasteczkach i .... jeszcze się nikt do mnie nawet nie przyczepił. I teraz pytanie, dlaczego miałby się przyczepić? A odpowiedź znajdziecie w ustawie, której nikt nie czytał.
Cytat:Zwrócono nam też uwagę na inną rzecz, o której w tekście powinniśmy wspomnieć już wcześniej. Poprawki dotyczące artykułu 13/17 w ogóle nie były przedmiotem głosowania. Propozycja, aby otworzyć tekst na te poprawki została odrzucona różnicą zaledwie pięciu głosów.
-- https://niebezpiecznik.pl/post/parlament...ie-filtry/
Ten cały bełkot ludzi o ACTA2, bo tego inaczej się obecnie nie da nazwać, przypomina mi to co się stało po tym jak wprowadzono nakaz informowania o ciasteczkach na stronach -- też nikt nie czytał ustawy i zdał się na to co powiedzą inni, a burdelu, który przez to powstał, do dziś nie można sprzątnąć. Podkreślę jeszcze raz, burdel powstał nie za sprawą ustawy ale za sprawą tego, że ludzie nie potrafili przeczytać sami 2 stron (czy ile ich tam było) i postąpić tak jak zrobiła to choćby strona tvn, gdzie w stopce jest info o ciasteczkach i link do podstrony z informacjami. A co ludzie zrobili z wydawać by się błahostką, to chyba wszyscy wiemy i doświadczamy po dziś dzień. A wszystko przez urojenia jednych ludzi, które zostały rozpropagowane przez innych bezmyślnych osobników. I tak już kończąc wywód od ciasteczkach i złej UE -- ja nigdy u siebie na blogu (we wcześniejszej formie i tej obecnej) nie miałem info o żadnych ciasteczkach i .... jeszcze się nikt do mnie nawet nie przyczepił. I teraz pytanie, dlaczego miałby się przyczepić? A odpowiedź znajdziecie w ustawie, której nikt nie czytał.