Jaki system operacyjny dla zielonego w kwestii bezpieczeństwa?

[SuperTux]

0

Witam, mam polecić znajomemu jakiś system operacyjny, który "out-of-the-box" na starcie będzie zapewniał w miarę dobrą funkcjonalność i jak największe bezpieczeństwo pomijając już zagrożenia wynikające z zabiegów socjotechnicznych. 

O to chodzi, żeby domyślnie miał wstępnie skofigurowaną zaporę, oraz było w nim oprogramowanie zawierające interfejs graficzny do tworzenia zasad i reguł do zapory sieciowej, system zarządzania uprawnieniami jak w Androidzie, Sandboxing aplikacji (Piaskownica), najlepiej, żeby domyślnie był wyłączony dostęp do Roota jak w ChromeOS (trzeba wejść w ustawienia dewelopera), najlepiej, żeby był oparty na mikrojądrze. 

Chcę, żeby bezpieczeństwo tego systemu nie wynikało z niskiej popularności bądź z niskiej ilości exploitów wycelowanych w ten system, tylko chodzi o to żeby system zawierał jak najmniej luk bezpieczeństwa oraz miał jak najmniejszą powierzchnię ataku i też wiele wbudowanych funkcji bezpieczeństwa)

Na stan obecny, który z poniższych systemów będzie najlepiej pasował do powyższych cech i powyższego opisu? 

- ChromeOS (fork linux kernel?)
- MacOS (jądro hybrydowe)
- OpenBSD (fork FreeBSD?)
- QubesOS (bazuje na mikrokernelu z hipernadzorcą Xen)  
- RedoxOS (bazuje na mikrokernelu, bardzo mała funkcjonalność oraz mała liczba oprogramowania dostępna na ten system)
- Windows 11 - Windows Defender, dużo funkcji bezpieczeństwa, izolacja rdzenia i integralności pamięci (Ale czy aby na pewno skuteczne)

Typowe distro Linux i FreeBSD odpada, bo trzeba mieć podstawową wiedzę na temat bezpieczeństwa oraz umiejętność skonfigurowania SELinux, chroot, bądź jailkit, namespaces, izolacji międzyprocesowej, docker (kontenery), hiperwizorów, seccomp, a ten system musi być przystępny dla użytkownika nie zaznajomionego z cyberbezpieczeństwem systemów operacyjnych.

[mati75]

1

Tylko windows.

Do reszty systemów trzeba mieć jakąś wiedze a zwykły śmiertelnik sobie nie poradzi. Openbsd to nie fork freebsd, tylko oddzielny twór zaczynający życie od tego samego miejsca.

[SuperTux]

0

Ok, dzięki za odpowiedź 

Właściwie dla mnie to temat rozwiązany, ale można dać też innym się wypowiedzieć na ten temat, więc decyzję o zamknięciu tematu niech podejmie Administracja Forum. 

PS:

Szczerze mówiąc to znajomy ucieszył się po przekazaniu tej informacji, bo jedyną rodziną systemów z którym miał styczność to jest seria Windows (od Windows 95 do Windows 10), inny system operacyjny wiązałby się z nauką nowego interfejsu użytkownika, nowych komend oraz szukania alternatyw dla programów dostępnych na Windows.

[mati75]

0

Osobiście poleciłbym mac os jako bardziej bezpieczny, ale jego trzeba się uczyć właściwie od zera. Mnie czasem wkurza, bo różni się mocno od windows i linux.

[SuperTux]

0

To znaczy miał tydzień czasu MacBooka ale sprzedał, bo nie odpowiadało mu praktycznie wszystko w MacOS. (mi osobiście MacOS bardziej odpowiada, niż Windows 11, tylko jedyne co mi przeszkadza to mała biblioteka gier natywnie działających na Macu, tym bardziej, że mam procesor Apple M2 (Apple Silicon, który jest oparty na architekturze ARM) gry dla architektury x86 uruchamiane są przez Rosettę, ale to nie jest układ gdzie w grach będę miał tyle FPSów co na konfiguracji PC z RTX 4070, to jest komputer przeznaczony przede wszystkim do pracy, czyli dla twórców, programistów, osób który posiadają ekosystem Apple. 

Ale nie zmienia to faktu, że jestem z niego zadowolony, ma 2 porty USB4 (USB typu C), komputer pobiera bardzo mało energii elektrycznej średnio ~5W przy normalnym użytkowaniu (przeglądarka, iMessage, oglądanie wideo, muzyka, ebooki), posiada jeden wbudowany głośnik (Mono) xd (jest to Mac Mini M2), gdyby działały na nim gry takie jak EverQuest II, Guild Wars 2 (tak, nie stać mnie na subskrypcję World of Warcraft) xd to nic więcej bym nie potrzebował.

[mati75]

0

Ja mam makbuka air z m1. Trochę mało ma jak dla mnie ramu bo tylko 8GB. Jakbym nie miał potrzeby ogarniana aplikacji x86 i czasem potrzeby użycia windows to aktualnie pozbyłbym się swojego peceta kupując w jego miejsce najnowszego maka mini.

Większość linuksowych wyjadaczy znanych ze starych for aktualnie używa właśnie apple + domowy serwer x86 pod wirtualizacje. Tak jest prościej niż bawić się aby linux działał poprawnie na nowszym sprzęcie, bo zdarzają się takie problemy.

Z grami to można rozwiązać problem na maku używając np. geforce now.