Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Linux na stary komputer to mit
#1
2
Better response on post Linux na stary komputer to mitPo ilości wiadomości które trafiają do mnie kanałami prywatnymi typu strona na fb i spamem na adres mailowy (o tym kiedyś napisze). Tutaj pojawił się dopiero jeden wątek z takimi problemami. Od ubuntu 24.04 zaczęły się problemy ze sprzętem na procesorach intel starych jak 2 generacja core, czyli aktualnie 14 letnich.

Niestety trzeba przyjąć że,

Linux na stary komputer to mit

Głównie podejście że linux działa na starym sprzęcie wzięło się stąd, że w czasach windowsa vista który źle działał 2 letnich sprzętach, linux dawał radę. Aktualnie linux dobrze będzie działa ale jedynie w zastosowaniu tylko terminalowym.

Sam microsoft przyczynia się teraz do produkcji elektrośmieci limitując windows 11 do danych generacji procesów, więc wiele osób będzie chciało przejść na linux w związku z zakończeniem wsparcia dla windows 10.

Tylko w świecie linux nie jest wcale lepiej. Nvidia nie wydaje dedykowanego sterownika na linux do starszych kart, te otwarte działają na nich tragicznie. Dodatkowo dochodzi fakt, że aktualnie wszystko odbywa się w przeglądarkach. Współczesny internet jest zalany oprogramowaniem w języku javascript, ba środowisko gnome czy cinnamon jest w tym pisany. Nawet niektóre aplikacje to chromium z inną ikonką np. spotify. Gdzie chrome/chromium wymaga nowszych instrukcji procesorów. Ten język jest mocno ociężały i nawet na nowym sprzęcie działa źle.

Ostatnim 32-bitowym procesorem x86 był Intel Quark X1000, wydany w 2013 roku. Był to energooszczędny układ oparty na architekturze Pentium (P54C), zaprojektowany głównie do zastosowań wbudowanych i IoT.
Natomiast jeśli chodzi o ostatnie 32-bitowe procesory przeznaczone dla komputerów desktopowych:
  • Intel: Ostatnie 32-bitowe wersje Pentium 4 (Prescott, Cedar Mill) ukazały się około 2006 roku.
  • AMD: Ostatnim w pełni 32-bitowym procesorem był Athlon XP (Barton), wydany w 2005 roku.

Po części posunięcie ubuntu rozumiem. Teraz nadchodzące wydanie debiana porzuca wsparcie dla 32 bitowego systemu dla procesorów x86. W 2006/2007 roku używałem na Athonie xp 1600+ mint 3.1 i już było wtedy tragicznie, więc długo debian się utrzymał.

Teraz idąc dalej. Większość pytań z problemami dotyczy komputerów z procesorami intel core 2 duo lub pentium dual core. Dwurdzeniowe konstrukcje aktualnie nie są wystarczające jeśli chcemy korzystać z internetu, dodatkowo takie ponad 15 letnie. 4 rdzenie to absolutnie minimum. Intel core 2 quad jeszcze jakoś daje radę, mamy tutaj paru użytkowników na forum.

Kolejna rzecz nawet nowsze konstrukcje na procesorach intel atom, celeron jak na windowsie działają tragicznie to na linux mint ze środowiskiem cinnamon też będą działać tak samo źle. One mają mniejszą wydajność jak smartphony poniżej 1000 zł.

Przechodząc do końca. Masz starszy komputer jak 12 lat i zastanawiasz czy nie warto na nim zainstalować linux? To nie jest dobry pomysł. Matryca w laptopie jest już pewnie mocno wypalona, nie szkoda ci wzroku? Kondensatory już pewnie straciły pojemność, skoro jeszcze działa to pewnie nie długo. To samo dotyczy pecetów.

Według mnie lepiej jest kupić sprzęt poleasingowy np. 4 letni gdzie aktualnie można za 600 zł znaleźć zarówno laptopy jak i pecety spełniające wymagania windows 11. A przede wszystkim pogodzić się z faktem, że ten jeszcze działający sprzęt to już elektrośmieć.

Co myślicie o takim stanie rzeczy?
[Obrazek: userbar.png]
Prowadzę to forum od roku 2007. Przez ten czas projekt minta bardzo negatywnie się zmienił, stąd mogą w moich postach być opinie z którymi można się nie zgadzać.
Odpowiedz
#2
0
(01-02-2025, 23:49)mati75 napisał(a): Co myślicie o takim stanie rzeczy?

Bardzo ważny wpis. Zanim ktoś zacznie przygodę z Linuksem musi mieć świadomość tego, jakie są warunki brzegowe, żeby z niego korzystać. Dwadzieścia lat temu, rzeczywiście hardware był tak drogi, że każda nowa wersja Windowsa wymagała modernizacji sprzętu. Dziś jest inaczej. Jak pisałeś, "za grosze" można kupić dobry sprzęt poleasingowy i większość problemów z wydajnością znika.

Tu jeszcze filmik na temat Linux vs Windows. Przed pierwszą instalacją Linuksa warto posłuchać, co ten gość mówi na temat pewnych mitów związanych z Linuksem. Przede wszystkim o tym, że Linuksa nie da się używać ZAMIAST Windowsa. NIE DA SIĘ. Chyba, że ktoś jest w stanie zaakceptować pewne ograniczenia, które ma Linuks na desktopie.

"Każde logiczne myślenie jest poczytywane za ludzi nielogicznych a pobożnych, za brak wiary" ks. prof. Włodziemierz Sedlak
Odpowiedz
#3
0
Osobiście nie do końca się zgodzę. O ile wiedzy na temat tego, jak działają cpu jedno i dwu rdzeniowe na Linux, o tyle mając laptopa z 2012 roku na Intel i7 -Ivy Bridge jak się nie mylę - pierwszej generacji z Nvidia na pokładzie, nie mogę narzekać na działanie Linux jak i przeglądarek. Chociaż ze sterownikiem 390xx, faktycznie trzeba trochę fikołków wykonać. Podobnie z pc na Athlonie 64, też wszystko działa pięknie. Za kilka dni poskładam do kupy mego antycznego PII i zobaczymy jak tam będzie to wyglądać. Mx Linux oraz AntiX dość fajnie radzą sobie na leciwych sprzętach. Mx na LXDE a AntiX na Fluxbox. Pamiętam jak instalowałem bratu na którejś Toshiba Satelite gdzie był właśnie Intel Atom, nie pomogła nawet wymiana dysku na SSD. system był bardzo mało responsywny, czy to Mx, czy Lubuntu, bądź AntiX. Więc konstrukcja cpu zapewne jest bardzo istotna. Co do Win10/11. Posiadam 10. Ostatnio dla checy wrzuciłem obraz 11stki. Mój pc mający tpm starszej generacji, uruchomił system bez kłopotu a licencja została zaakceptowana. Później weszły update'y. Jednak 11stka mi się nie podoba, więc szlag z nią. Ja Windows traktuję stricte przedmiotowo, bez dusznie wykorzystując go tylko do grania. To taka dla mnie pani lekkich obyczajów Big Grin Jak się skończy, to osobiście płakać nie będę. Reasumując: czy Linux jest godny polecania dla starszych sprzętów, odpowiadam tak: w granicach rozsądku.
Odpowiedz
#4
0
W 2009 roku próbowałem sobie zrobić serwer z pentium 2 i pentium 3. 16 lat temu na tamtejszych systemach działało to tragicznie. Najlepiej radziło sobie freebsd. O responsywnym gui to można było zapomnieć. Jedynie dobrze działały minimalne window managery: tinywm, evilwm, cwm. Można o tym znaleźć nawet moje artykuły z tego okresu.

Z athlonamy 64 miałem ostatnią styczność 10 lat temu jak w pewnej firmie wymienialiśmy 6 - 7 letni sprzęt na nowszy bo wydajnościowo nie dawał już rady. Gdzie obecnie te same aplikacje do tych samych celów z podobną ilością danych działają na maszynach wirtualnych.
[Obrazek: userbar.png]
Prowadzę to forum od roku 2007. Przez ten czas projekt minta bardzo negatywnie się zmienił, stąd mogą w moich postach być opinie z którymi można się nie zgadzać.
Odpowiedz


Skocz do:




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości