17-11-2019, 12:42
0
Cześć forumowicze,
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem totalym świeżakiem w Linuxie.
Ostatnio, kiedy zastanawiałem się nad przejściem na Linuxa i wybrałem do sprawdzenia dystrybucję Mint od razu na wstępie napotkałem pierwszy problem (zaznaczam, że system nie był jeszcze wtedy zainstalowany). Mianowicie nie mogłem połączyć się ze swoim WIFI. System pokazywał mi, że próbuję się połączyć z internetem, ale po dłuższej chwili wyskakiwał komunikat, że zostałem odłączony i jestem offline. Następnie router znikał z listy sieci bezprzewodowych. Więc postanowiłem, że trochę o tym poczytam. Z tego co zdążyłem się dowiedzieć, to możliwy "bug" network managera. Również trochę popisałem i zostałem wysłany tutaj, bo podobno aby to naprawić potrzeba trochę umiejętności (a jak zaznaczyłem wyżej, jestem kompletnie nowy).
Z góry dziękuję za pomoc
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem totalym świeżakiem w Linuxie.
Ostatnio, kiedy zastanawiałem się nad przejściem na Linuxa i wybrałem do sprawdzenia dystrybucję Mint od razu na wstępie napotkałem pierwszy problem (zaznaczam, że system nie był jeszcze wtedy zainstalowany). Mianowicie nie mogłem połączyć się ze swoim WIFI. System pokazywał mi, że próbuję się połączyć z internetem, ale po dłuższej chwili wyskakiwał komunikat, że zostałem odłączony i jestem offline. Następnie router znikał z listy sieci bezprzewodowych. Więc postanowiłem, że trochę o tym poczytam. Z tego co zdążyłem się dowiedzieć, to możliwy "bug" network managera. Również trochę popisałem i zostałem wysłany tutaj, bo podobno aby to naprawić potrzeba trochę umiejętności (a jak zaznaczyłem wyżej, jestem kompletnie nowy).
Z góry dziękuję za pomoc