Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Linux Mint 20.1 na Chromebook Lenovo 11e
#1
0
Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość.
Chcę zainstalować Minta na Chromebooku Lenovo 11e (Type 20GD), jako drugi system operacyjny.
Maszynę jakoś udało mi się odblokować bez dodatkowych strat (niestety dużo śrubek trzeba wykręcić) i już mogę odpalić Linucha w wersji Live ze sticka USB.
Reasumując stan na teraz, po naciśnięciu Ctrl+D uruchamiam ChromeOS, natomiast wciskając Ctrl+L uruchamiam SeaBios, z którego odpalam Minta.
Linuxa docelowo chcę zainstalować na karcie SD 64GB. I tu mam kilka pytań.
W wersji Live działa wszystko oprócz głosu. W ustawieniach dźwięku jest tzw. Dummy Audio. W sieci wyczytałem, ale już nie pamiętam gdzie, że raczej tego nie uda się naprawić z powodu chyba nowszej wersji jądra, która nie obsługuje tego hardłeru.
W związku z powyższym, czy waszym zdaniem będzie działał głos na zewnętrznym głośniku połączonym po bluetoothie lub smartfonie przerobionym na bezprzewodowy głośnik (wtedy jest chyba połączenie przez Wi-Fi)?
Drugie pytanie - Na którym dysku mam zainstalować bootloadera? czy na dysku wewnętrznym Lenovo, czy na karcie SD, czy nie ma to znaczenia?
Chcę uniknąć takiej sytuacji, że po wyjęciu karty SD z laptopa nie odpalę ChromeOS za pomocą kombinacji klawiszy Ctrl+D.
Kartę SD najprawdopodobniej podzielę na dwie partycje - jedna dla Minta, a druga na inną dystrybucję linuxa, jeszcze nie wiem, jaką, plus swap 4MB.
Bardzo proszę o jakieś rozsądne rady.
Odpowiedz
#2
0
(18-04-2021, 02:07)ojwaj napisał(a): W wersji Live działa wszystko oprócz głosu. W ustawieniach dźwięku jest tzw. Dummy Audio. W sieci wyczytałem, ale już nie pamiętam gdzie, że raczej tego nie uda się naprawić z powodu chyba nowszej wersji jądra, która nie obsługuje tego hardłeru.

Spróbowałbym zainstalować pakiet pavucontrol i w Menu w ustawieniach Sterownie głośnością PulseAudio może coś da się ustawić.
Czasem na problem z Głuchych dźwiękiem pomaga polecenie pulseaudio -k.

Cytat:W związku z powyższym, czy waszym zdaniem będzie działał głos na zewnętrznym głośniku połączonym po bluetoothie lub smartfonie przerobionym na bezprzewodowy głośnik (wtedy jest chyba połączenie przez Wi-Fi)?

Tego możesz spróbować nawet po uruchomieniu systemu w trybie Live... tak mi się wydaje.

Cytat:Drugie pytanie - Na którym dysku mam zainstalować bootloadera? czy na dysku wewnętrznym Lenovo, czy na karcie SD, czy nie ma to znaczenia?

Wydaje mi się, że "pełna instalacja" na SD będzie lepszym rozwiązaniem, pod warunkiem, że masz możliwość uruchomienia komputera (a chyba masz) z karty SD. Wtedy uruchamiasz bootloader karty z pominięciem dysku komputera. Kwestia, w jakim trybie zainstalowane są systemy na dysku komputera... UEFI czy Legacy?

Cytat:Chcę uniknąć takiej sytuacji, że po wyjęciu karty SD z laptopa nie odpalę ChromeOS za pomocą kombinacji klawiszy Ctrl+D.
Kartę SD najprawdopodobniej podzielę na dwie partycje - jedna dla Minta, a druga na inną dystrybucję linuxa, jeszcze nie wiem, jaką, plus swap 4MB.

Pełna instalacja, włącznie z GRUB na karcie zapobiegnie temu... ale kwestia trybu instalacji. Jeśli będzie to UEFI, partycji będznie nieco więcej. Musisz stworzyć partycję boot EFI i w niej zainstalować program rozruchowy.

Wszystko to powyżej takie trochę gdybanie z mojej strony, bo nie miałem w ręku nigdy ChromeBooka.
Jeśli jakaś mądrzejsza głowa by się wypowiedziała byłoby dobrze.
Odpowiedz
#3
0
Nie poleca się stosowania kart SD do instalacji systemów operacyjnych.
Ograniczona ilość cykli zapisu spowoduje że ten typ pamięć szybko ulegnie degradacji.
Poza tym karty SD są wolniejsze od dysków.
Odpowiedz
#4
0
(18-04-2021, 16:24)magnus napisał(a): Nie poleca się stosowania kart SD do instalacji systemów operacyjnych.
Ograniczona ilość cykli zapisu spowoduje że ten typ pamięć szybko ulegnie degradacji.
Poza tym karty SD są wolniejsze od dysków.
Zdaję sobie z tego sprawę.
To urządzenie jest bardzo specyficzne. Posiada jedynie 16GB wlutowanej pamięci ROM i żadnej możliwości podłączenia w środku dodatkowego dysku twardego. Można jedynie podpiąć dysk HDD lub SSD na zewnętrznym kablu przez port USB 3.0.
Do serfowania w necie i strimingu meczów w jakości HD, które mogę oglądać sobie w łóżku po Wi-Fi przez 7h na wbudowanej baterii nie ma lepszego urządzenia. I to wszystko za jedyne 280zł z przesyłką. Testuję już 2 lata. Naprawdę jak kupowałem, nawet nie sądziłem, że to będzie takie cudo.
Ja nie będę trzymał na tej karcie SD żadnych wrażliwych danych, więc jak się wysypie, to żadna strata.
Odpowiedz


Skocz do:




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości