27-05-2025, 19:26
0
Cześć,
dziwna przypadłość mojego minta, świeża tygodniowa instalka.
Mam dużo własnych zdjęć, które postanowiłem uporządkować. Zmieniam im nazwy, grupuję w osobnych katalogach i wszystko jest w porządku do puki nie wyłączę kompa. Po uruchomieniu otwieram katalog, a on wygląda jak przed moją pracą. Wszystko z powrotem jest w starych katalogach ze starymi nazwami, nosz ku... co jest grane? Ostatnim razem, zrobiłem robotę jeszcze raz, zrzuciłem na zewnętrzny dysk i po skopiowaniu tym plików system się zwiesił, nic nie mogłem uruchomić, tylko kursor działał. Komp się sam nie wyłączył. Po uruchomieniu znów katalogi i pliki były jak bym niczego nie tknął, nawet przeglądarka, która wcześniej zgubiła mój zalogowany profil znowu pytała o hasło do YouTube'a! Jakby wszystkie dane zapisane na dysku się resetowały!
Mam Minta 22.1, Cynnamon, z Win 10Pro na pokładzie, którego nie używam.
Czy ktoś miał podobny przypadek? Coś na to poradził? Co mogę zrobić, żeby zdiagnozować problem?
Pozdrawiam wszystkich!
Paweł
dziwna przypadłość mojego minta, świeża tygodniowa instalka.
Mam dużo własnych zdjęć, które postanowiłem uporządkować. Zmieniam im nazwy, grupuję w osobnych katalogach i wszystko jest w porządku do puki nie wyłączę kompa. Po uruchomieniu otwieram katalog, a on wygląda jak przed moją pracą. Wszystko z powrotem jest w starych katalogach ze starymi nazwami, nosz ku... co jest grane? Ostatnim razem, zrobiłem robotę jeszcze raz, zrzuciłem na zewnętrzny dysk i po skopiowaniu tym plików system się zwiesił, nic nie mogłem uruchomić, tylko kursor działał. Komp się sam nie wyłączył. Po uruchomieniu znów katalogi i pliki były jak bym niczego nie tknął, nawet przeglądarka, która wcześniej zgubiła mój zalogowany profil znowu pytała o hasło do YouTube'a! Jakby wszystkie dane zapisane na dysku się resetowały!
Mam Minta 22.1, Cynnamon, z Win 10Pro na pokładzie, którego nie używam.
Czy ktoś miał podobny przypadek? Coś na to poradził? Co mogę zrobić, żeby zdiagnozować problem?
Pozdrawiam wszystkich!
Paweł