0
Według mnie kernel 5.8 zastosowany w edycji edge jest ok do normalnego użytkowania, a problemy miałem głównie po aktualizacji do 5.8 na zwykłym mincie cinnamon. Brat mi jeszcze podpowiedział że warto by było zaktualizować bios dla tej platformy co pewnie zrobię na dniach.
Po instalacji sterownika amdgpu-pro zastałem artefakty graficzne na całym pulpicie. Gdybym to ja miał korzystać z tego komputera to śmiało brnąłbym w to dalej bo kocham linuksa za to że jest czysty i uczciwy wobec użytkownika . Jednak jako że sprzęt ma być użytkowany bezproblemowo przez mojego staruszka to odpuszczam i instaluję mu winzgrozę. Chciałem dobrze myśląc, z swojej perspektywy, o tym co daje linux. Tata i tak by tego nie docenił
Być może instalowanie nowszych kerneli jeszcze by pomogło (jeśli nie popsuło) ale nie chcę ryzykować tym że pewnego dnia coś się tacie posypie po którejś aktualizacji. Jeśli zainstaluję 5.12 i będzie dobrze to jaką mam pewność że następna czegoś nie skaszani? Na normalnym mincie aktualizacja do 5.8 robiła problemy, w przeciwieństwie do 5.8 użytego w edycji 'edge'. Użytkownicy manjaro również się skarżą na aktualizacje. To nie mój komputer i nie widzę sensu aby w to brnąć dalej bo tata nie będzie w stanie sobie ogarniać takich kwestii.
Ogólnie mogę polecić dla ogarniętego użytkownika podobną specyfikację. Laptop jest mega bo odpaliłem przez wine na jego niskonapięciowym apu, na zasilaniu z baterii, Skyrim'a w fullhd