Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przygotowania do instalacji
#21
0
(28-04-2019, 18:30)yahoob3 napisał(a): Smile Dobre podejście.

Na virtualce nie trzeba żadnych partycji bo dysk virtualny tworzony jest na partycji (coś jak w katalogu) systemu hosta.
Do wygodnego korzystania z Linuksa IMO potrzeba, jak pisałem 30 GB na system (mówimy o Mincie, nie o Puppy Linux Smile), oddzielna partycja na pliki i ustawienia (bardzo przydatna rzecz) - wedle uznania - takie "Moje dokumenty" na osobnej partycji - bezpieczne przy reinstalacji systemu. Jest jeszcze parę plusów, ale o tym inną razą. SWAP (tyle ile RAM)  jeśli korzystasz z hibernacji może się przydać. Czasem, jak nie ma dużo RAMu w koputerze i uruchomisz, np. jakąś wirtualną maszynę, system potrafi wykorzystać parę MB SWAP. W dobie terabajtowych dysków leżące odłogiem 4 czy 8 GB nie czyni różnicy Smile

A wracając do tych 20 GB - na wirtualce 20 wystarczy, ale jeśli zaczniesz odkładać tam swoje pliki program zarządzający wielkością wirtualnej maszyny zwiększy automatycznie ilość miejsca.
Na pocieszenie: Linux to nie Windows, nie zajmie tyle miejsca ile znajdzie Smile

Bardzo Ci dziękuję bo widzę, że chcesz pomóc ale prawdę mówiąc wiele z tego nazewnictwa typu "SWAP czy "IMO" nic mi nie mówią. Z całej naszej konwersacji zrozumiałem tylko, że by zainstalować Minta potrzebuję mieć do dyspozycji cała jedną partycję czyli np partycję E: muszę wyczyścić ze wszystkiego co się rusza i siedzi. Poza tym nawet tą partycję E: trzeba rozbić na inne "podpartycje" dla Linuxa. 

Napisz mi proszę jeszcze o tych "innościach" między uzywaniem Okienek i Linuxa. Jak dotąd wiem, że jest mniej gier (choć to się zmienia powoli). Na Linuxach jest wiele darmowych programów i cały system też jest darmowy. Steroniki działają i tu u tu. Filmy ogląda się i tu i tu.

Wiesz o coś takiego mi chodzi. To mój ostateczny cel.. nie kombinowanie z dwoma systemami bo pragnę pozbyć się Okienek na zawsze i spuścić w klozecie.

Dlatego raz jeszczę piszę i proszę o info. Jakie są widoczne zmiany w przejściu na Linuxa oraz w razie Twoich chęci abyś napisał co Ciebie skłoniło na przejście na "jasną stronę mocy" :-D :-)
Odpowiedz
#22
0
Big Grin OK Big Grin
Jesteś mną sprzed 10-15 lat, rozumiem.
Niestety muszę zacząć od pytania: co robisz na komputerze i jakich programów używasz?

SWAP to taki RAM na dysku, jak brakuje RAMU system zapisuje pewne rzeczy na dysku (Windows celuje w tym, Linux zapisuje jak naprawdę musi),

IMO - akronim od "In My Opinion" - czyli po naszemu "moim zdaniem".
Spotkasz jeszcze pewnie skrót BTW (By The Way) - "przy okazji..."
Odpowiedz
#23
0
(28-04-2019, 19:12)yahoob3 napisał(a): Big Grin OK Big Grin
Jesteś mną sprzed 10-15 lat, rozumiem.
Niestety muszę zacząć od pytania: co robisz na komputerze i jakich programów używasz?

Programów to raczej nie używam. No może poza Brave do przeglądania netu. Czasami coś do lekkiej obróbki zdjęć. Trochę starszych gierek na które mój lap może sobie jeszcze pozwolić typu NFS lub Test Drive Unlimited. Oglądanie filmów których mam na kompie pisząc na oko jakieś max 100GB. Używam do tego BS Playera. Ściągam sobie też czasem coś z Tuby programem YT Video Downloader. Wiesz... lubię też czuć, że mam opcję bo czasami coś mnie najdzie i ściągam jakąś gierę z dzieciństwa. No i jako, że myślę nad tym co robię to wiem, że kiedyś mogę chcieć sprzedać mojego lapa... w sumie już tego chciałem ale myślę, że Lapa z Mintem będzie jeszcze trudniej sprzedać... chyba, że jest inaczej? Nio ale póki co cieszę się z tym 17cali a lap robi wsio to czego chcę. Mam też auto jeszcze z odtwarzaczem CD więc fajnie bym mógł nagrywać CDki skoro mój lap ma odtwarzacz.

I chyba tyle... ostatnio po prostu zdałem sobie sprawę, że niestety mój lap już jest raczej starej daty :-)

Słyszałem też, że przechodząc na Linuxa stare kompy odzyskują jako taką dobrą sprawność ogólną przez mniejsze wymagania dla sprzętu.

Język angielski znam bardzo dobrze także te skróty rozumiem. Nie wiedziałem tylko czy są one używane w taki sposób. Np , że IMO to jakaś nazwa własna :-)
Odpowiedz
#24
0
Z mety po zainstalowaniu Minta masz:
Firefox - net,
VLC zamiast BS Player,
O gry nie pytaj - zero wiedzy,
Do jutuba - był wątek: https://forum.linuxmint.pl/showthread.php?tid=19
Do ściągania Transmission,
Do nagrywania płyt: Brasero chyba.
Do obróbki zdjęć - GIMP...

Programów jest od groma. Zawsze coś można znaleźć. Problemem są specjalistyczne.

Z tym odzyskiwaniem... coś w tym jest. Nie ruszam komputera (systemu) od 2 lat? Chodzi i uruchamia się jak w dniu instalacji. Nie mam spowalniającego antywirusa - niepotrzebny, rejestru zbierającego śmiecie jak w Windows... laptop z 2013 r. Dysk też się nie defragmentuje - dane na nim oczywiście Smile
Może nie tyle chodzi o mniejsze wymagania, bo te potrafią być spore, ale o lepsze zarządzanie zasobami.
Odpowiedz
#25
0
(28-04-2019, 19:54)yahoob3 napisał(a): Z mety po zainstalowaniu Minta masz:
Firefox - net,
VLC zamiast BS Player,
O gry nie pytaj - zero wiedzy,
Do jutuba - był wątek: https://forum.linuxmint.pl/showthread.php?tid=19
Do ściągania Transmission,
Do nagrywania płyt: Brasero chyba.
Do obróbki zdjęć - GIMP...

Programów jest od groma. Zawsze coś można znaleźć. Problemem są specjalistyczne.

Z tym odzyskiwaniem... coś w tym jest. Nie ruszam komputera (systemu) od 2 lat? Chodzi i uruchamia się jak w dniu instalacji. Nie mam spowalniającego antywirusa - niepotrzebny, rejestru zbierającego śmiecie jak w Windows... laptop z 2013 r. Dysk też się nie defragmentuje - dane na nim oczywiście Smile
Może nie tyle chodzi o mniejsze wymagania, bo te potrafią być spore, ale o lepsze zarządzanie zasobami.

Oglądając filmy nie pamiętam czy po polsku czy angielsku jako jedna z wad Linuxów było podane, że nie można nic instalować z płyt oraz, że tylko z repozytorium co rozumiem jako wielkie serwery które mieszczą wszystkie programy dla Linuxów :-P Masz taką dość dobrą grafę i nie używasz do grania? Hmm... a do czego? :-P

Nio ale zapytałem jeszcze o Twoje wrażenia z przesiadki bo zakładam, że wcześniej korzystałeś z okienek. Czy musiałeś z czegoś zrezygnować co było w okienkach a czego nie ma w Linuxie? :-)
[/quote]
Odpowiedz
#26
0
(28-04-2019, 20:03)InfiniteLove napisał(a): Oglądając filmy nie pamiętam czy po polsku czy angielsku jako jedna z wad Linuxów było podane, że nie można nic instalować z płyt oraz, że tylko z repozytorium co rozumiem jako wielkie serwery które mieszczą wszystkie programy dla Linuxów :-P Masz taką dość dobrą grafę i nie używasz do grania? Hmm... a do czego? :-P

Nio ale zapytałem jeszcze o Twoje wrażenia z przesiadki bo zakładam, że wcześniej korzystałeś z okienek. Czy musiałeś z czegoś zrezygnować co było w okienkach a czego nie ma w Linuxie? :-)


Z tym instalowaniem z płyt, to prawda - na nich zazwyczaj są instalatory dla jedynego słusznego systemu Smile
DVD - VLC czyta.
Repozytoria, jak się człowiek przyzwyczai, to wspaniały wynalazek - nie szukasz dziwnych instalatorów po necie, bezpieczne, i jak znasz nazwę paczki programu wystarczy spisać w terminalu, np. sudo apt install audacious i po chwili masz zainstalowany bardzo fajny program do odtwarzania muzyki Smile
Można instalację wyklikać oczywiście, ale z czasem robi się szkoda czasu na klikanie Smile

Prywatnie siedzę całkowicie na Linuksie - nie brak mi niczego Smile
Służbowo - nadal W7.

Problemem jest czasem jak przyniosę robotę do domu i żeby użyć Excela czy Worda muszę uruchamiać maszynę wirtualną Smile
Grafika - gry? Nigdy mnie do nich nie ciągnęło - była w kompie jak go kupowałem Smile
Czasem się przydaje, np. teraz pisze poradnik o VMPlayerze - wsparcie dla 3D w Windows Smile
Odpowiedz
#27
0
(28-04-2019, 20:22)yahoob3 napisał(a):
(28-04-2019, 20:03)InfiniteLove napisał(a): Oglądając filmy nie pamiętam czy po polsku czy angielsku jako jedna z wad Linuxów było podane, że nie można nic instalować z płyt oraz, że tylko z repozytorium co rozumiem jako wielkie serwery które mieszczą wszystkie programy dla Linuxów :-P Masz taką dość dobrą grafę i nie używasz do grania? Hmm... a do czego? :-P

Nio ale zapytałem jeszcze o Twoje wrażenia z przesiadki bo zakładam, że wcześniej korzystałeś z okienek. Czy musiałeś z czegoś zrezygnować co było w okienkach a czego nie ma w Linuxie? :-)


Z tym instalowaniem z płyt, to prawda - na nich zazwyczaj są instalatory dla jedynego słusznego systemu Smile
DVD - VLC czyta.
Repozytoria, jak się człowiek przyzwyczai, to wspaniały wynalazek - nie szukasz dziwnych instalatorów po necie, bezpieczne, i jak znasz nazwę paczki programu wystarczy spisać w terminalu, np. sudo apt install audacious i po chwili masz zainstalowany bardzo fajny program do odtwarzania muzyki Smile
Można instalację wyklikać oczywiście, ale z czasem robi się szkoda czasu na klikanie Smile

Prywatnie siedzę całkowicie na Linuksie - nie brak mi niczego Smile
Służbowo - nadal W7.

Problemem jest czasem jak przyniosę robotę do domu i żeby użyć Excela czy Worda muszę uruchamiać maszynę wirtualną Smile
Grafika - gry? Nigdy mnie do nich nie ciągnęło - była w kompie jak go kupowałem Smile
Czasem się przydaje, np. teraz pisze poradnik o VMPlayerze - wsparcie dla 3D w Windows Smile

Aaa czyli jeszcze korzystasz z okienek tylko dlatego, że w pracy musisz, tak? Niby są w Linuxie (u pingwinka, czy jaka to maskotka jest? :-D ) pewne programy zastępujące gejtsowe office ale chyba nie do końca co? :-)

Czyli z tego co piszesz można praktycznie wszystko zrobić na "Pingwinku" co na okienkach... może z wyjątkiem excella którego ja akurat nie umiem nawet używać :-)
Odpowiedz
#28
0
(28-04-2019, 20:36)InfiniteLove napisał(a): Aaa czyli jeszcze korzystasz z okienek tylko dlatego, że w pracy musisz, tak? Niby są w Linuxie (u pingwinka, czy jaka to maskotka jest? :-D ) pewne programy zastępujące gejtsowe office ale chyba nie do końca co? :-)

Zastąpić jak najbardziej w domowym użytkowaniu może. U mnie jest problem z dość skomplikowanymi plikami, z masą makr i skryptów VBA Smile Chodzi o kompatybilność wersji. Już starszy Excel ma problem z prawidłowym odczytem pliku utworzonego w nowszej wersji...A niby ten sam program Smile

Cytat:Czyli z tego co piszesz można praktycznie wszystko zrobić na "Pingwinku" co na okienkach... może z wyjątkiem excella którego ja akurat nie umiem nawet używać :-)


Nie przypominam sobie jakichś standardowych czynności, których nie mógłbym wykonać na Linuksie. Czasem chwila w guglu wystarczy i jest rozwiązanie... albo nasze forum Smile

Różnice w użytkowaniu systemu są spore i tego świadomość mieć musisz. Linux nie jest darmowym Windows, nigdy nim nie był. Zupełnie inna filozofia budowy i działania systemu.
Te same rzeczy robi się w różny sposób. - choćby ta instalacja oprogramowania.
Pobaw się może na razie w trybie Live - to w zasadzie pełnoprawnie działający system z zainstalowanymi programami. Jeśli nie odrzuci Cię to chyba nie ma na co czekać. Tylko te gry... z tego co wiem w Wine całkiem dobrze działają starsze tytuły Windowsowe.
Odpowiedz
#29
0
(28-04-2019, 20:51)yahoob3 napisał(a):
(28-04-2019, 20:36)InfiniteLove napisał(a): Aaa czyli jeszcze korzystasz z okienek tylko dlatego, że w pracy musisz, tak? Niby są w Linuxie (u pingwinka, czy jaka to maskotka jest? :-D ) pewne programy zastępujące gejtsowe office ale chyba nie do końca co? :-)

Zastąpić jak najbardziej w domowym użytkowaniu może. U mnie jest problem z dość skomplikowanymi plikami, z masą makr i skryptów VBA Smile Chodzi o kompatybilność wersji. Już starszy Excel ma problem z prawidłowym odczytem pliku utworzonego w nowszej wersji...A niby ten sam program Smile

Cytat:Czyli z tego co piszesz można praktycznie wszystko zrobić na "Pingwinku" co na okienkach... może z wyjątkiem excella którego ja akurat nie umiem nawet używać :-)


Nie przypominam sobie jakichś standardowych czynności, których nie mógłbym wykonać na Linuksie. Czasem chwila w guglu wystarczy i jest rozwiązanie... albo nasze forum Smile

Różnice w użytkowaniu systemu są spore i tego świadomość mieć musisz. Linux nie jest darmowym Windows, nigdy nim nie był. Zupełnie inna filozofia budowy i działania systemu.
Te same rzeczy robi się w różny sposób. - choćby ta instalacja oprogramowania.
Pobaw się może na razie w trybie Live - to w zasadzie pełnoprawnie działający system z zainstalowanymi programami. Jeśli nie odrzuci Cię to chyba nie ma na co czekać. Tylko te gry... z tego co wiem w Wine całkiem dobrze działają starsze tytuły Windowsowe.

Ja już kilka razu byłem na Mintcie z pendrive... chyba o ten live chodzi... tyle, że tam nie można robić wielu rzeczy ale cały system jest przyjemny dla byłego okienkowicza. Praktycznie taki sam pulpit. Taka jest tylko różnica, że trzeba nauczyć się tych komend w panelu choć ku mojej radości na stronach programów.. np moja ulubiona przeglądarka Brave jest na ich stronie podana cała komenda do instalacji. Kopiuj/wklej i po sprawie. Co w tym trudnego? :-) Nie mogę jednak korzystać z live na długo mi się pendrive chyba spali... mocno się grzeje tak samo jak cały dysk co czuć :-)
Odpowiedz
#30
0
(28-04-2019, 20:58)InfiniteLove napisał(a): Ja już kilka razu byłem na Mintcie z pendrive... chyba o ten live chodzi... tyle, że tam nie można robić wielu rzeczy ale cały system jest przyjemny dla byłego okienkowicza. Praktycznie taki sam pulpit. Taka jest tylko różnica, że trzeba nauczyć się tych komend w panelu choć ku mojej radości na stronach programów.. np moja ulubiona przeglądarka Brave jest na ich stronie podana cała komenda do instalacji. Kopiuj/wklej i po sprawie. Co w tym trudnego? :-) Nie mogę jednak korzystać z live na długo mi się pendrive chyba spali... mocno się grzeje tak samo jak cały dysk co czuć :-)

Łel Smile
Jak się nie chce, to wcale nie trzeba korzystać z terminala. Jest tylko wygodniejszy Smile
Odpowiedz


Skocz do:




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości