Linux Mint dualboot na Lenovo Ideapad 300

[grom925]

0

Witajcie ! 

Jestem zielony jak szczypior generalnie ujmując , napisze wprost: Potrzebuje zainstalować  Minta obok Windy tak żeby nabrać wprawy. Sam proces instalacji jest mi znany, partycjonowanie mniej wiecej  nie wiem czy SWAP konieczny (4gb ramu)

 Mam poprostu dylemat czy mi nie wykrzaczy czegoś i jeśli wiecie czy są problemy ze sterownikami. Na laptopie jest specyfikacja następująca:

Lenovo Ideapad 300-17ISK
Preinstalowany Windows 10
Grafika: Radeon R5 m330 /Intel HD Graphics 530
Sieć: Intel Dualband Wireless AC3165/ Realtek PCIe GBE Family Controler
USB: Intel USB 3.0 
CPU: Intel Core i3 @2,30 @2,30 
HDD 1TB

 Czytałem w internecie że bywają problemy z grafiką i  siecią wi fi na lenovo -nie wiem poprostu jak to się ma do Minta, nie wiem czy go w UEFI trzeba czy w Legacy normalnie, nie chce go udupić jak coś pomieszam. I mam dysk zewnętrzny na USB (używany okazjonalnie kopia zdjęć, plus tam pare wideo ale jest on w NTFS czy on pod USB by pracował na Mincie ( Odczyt lub kopiowanie na ext4 ten Mintowy wydzielony)

   Jeśli nieodpowiedni dział proszę o wyrozumiałość i ewentualne przeniesienie, jestem tu nowy.

[MichałM]

1

Co do SWAPu - nie jest konieczny, ale zalecany, może być w formie pliku, a nie osobnej partycji (dużo zależy do czego chcesz używać kompa, bo 4GB w obecnych czasach to nie jest dużo).
Ztego co kiedyś sprawdzałem przed zakupem swojego laptopa, to najczęściej występują problemy ze sterownikami do karty graficznej (najwyżej czasowo pojedziesz tylko na integrze), czasem też touchpady/klawisze funkcyjne.
Co do USB NTFS - nie powinno być większych problemów, sterownik w mincie to ntfs-3g (więc jest też zapis), choć dla dużych plików wygodniej może będzie skorzystać z Windowsa ze względu na wydajność.

[grom925]

0

Co do SWAPu - nie jest konieczny, ale zalecany, może być w formie pliku, a nie osobnej partycji (dużo zależy do czego chcesz używać kompa, bo 4GB w obecnych czasach to nie jest dużo).
Ztego co kiedyś sprawdzałem przed zakupem swojego laptopa, to najczęściej występują problemy ze sterownikami do karty graficznej (najwyżej czasowo pojedziesz tylko na integrze), czasem też touchpady/klawisze funkcyjne.
Co do USB NTFS - nie powinno być większych problemów, sterownik w mincie to ntfs-3g (więc jest też zapis), choć dla dużych plików wygodniej może będzie skorzystać z Windowsa ze względu na wydajność.

 Dzięki Michał za wprowadzenie ! Wiesz to leciwy juz laptop grać na tym nie chce zależy mi by można było korzystać z formatów typu jpg. wideo w rmvb. avi. Chce go troche rozruszać windows niestety ciężko już na nim pracuje ale dualboot bym zostawił ze względu na w razie wu typu formatowanie w razie jakiejs krytycznej awarii.   Ogólnie z zewnętrznego to odczyt raczej tylko.  Minta znam juz od dawna ale 1 raz go instalowalem jakies 15 lat temu i to na PC skladanym ze tam to inaczej pracowalo. No ja się ogolnie martwie zwlaszcza WI-FI bo o ile grafike mogę miec na zintegrze i miec w dupie reszte to wi -fi jest podstawą EDIT: Testuję go na Virtualboxie ale to nie to samo -obciąża podwojnie wszystko i sie wiesza jak windows dlatego rozważam instalacje na dual bo na Virtualu to wszystko ładnie ale jak sie zainstaluje na dysk różne kwiatki mogą wyjść

[magnus]

0

 Czytałem w internecie że bywają problemy z grafiką i  siecią wi fi na lenovo -nie wiem poprostu jak to się ma do Minta, nie wiem czy go w UEFI trzeba czy w Legacy normalnie, nie chce go udupić jak coś pomieszam.

Instalacja Minta musi być w takim trybie w jakim zainstalowany jest Windows.
Grafikę i Wi-fi można sprawdzić przed instalacją uruchamiając system z rozruchowego nośnika USB.
Najbezpieczniej jest zrobić instalację automatyczną wybierając opcję "Instalacja Linux Mint obok ..." według poradnika >> Linux Mint 21.1 - instalacja
Plik SWAP (2 GB) będzie utworzony automatycznie.
Na problemy z grafiką mamy także poradnik >> Problemy podczas instalacji systemu

[grom925]

0

Jeśli nie mam pendriva(co dziwne wiadomo) ale jeśli wydziele na dysku zewnętrznym(Pod USB)  miejsce pod .iso linuxa da sie go zbootwac czy jednak musze kupić pendrive? Wiadomo przestrzen wydzielona potem Rufusem  zeby bootwalne było sa na dysku inne rzeczy w NTFS wiec jeśli wydziele i da sie z  tego bootwac?