28-05-2019, 21:46
0
Panowie i Panie, mam kolejny problem. Prawie od początku nie chciały mi się uruchamiać różne rzeczy typu "Menadżer oprogramowania". W sumie nie przykładałem do tego większej wagi bo Linuxa zainstalowałem na razie tylko do zabawy i małej nauki.
Dziś chciałem zmienić kolejność systemów w programie rozruchowym bo rodzinka trochę marudzi że domyślnie jest Linux a że korzystają z Windowsa to muszą uważać aby Linux sam się nie włączył.
I tu pojawił się główny problem bo nie można włączyć Terminala.
Klikam na Terminal i podobnie jak z Menadżerem Oprogramowania, system coś tam działa na początku po czym nic nie następuje.
Co mogę z tym zrobić? Miałem chęć już wywalić Linuxa ale też nie jest to takie proste a nie chce mi się też przeinstalowywać od nowa Windowsa.
W systemie nic do tej pory nie kombinowałem, nic dodatkowego nie instalowałem, jest praktycznie dziewiczy więc skąd te problemy i jak je rozwiązać?
Dziś chciałem zmienić kolejność systemów w programie rozruchowym bo rodzinka trochę marudzi że domyślnie jest Linux a że korzystają z Windowsa to muszą uważać aby Linux sam się nie włączył.
I tu pojawił się główny problem bo nie można włączyć Terminala.
Klikam na Terminal i podobnie jak z Menadżerem Oprogramowania, system coś tam działa na początku po czym nic nie następuje.
Co mogę z tym zrobić? Miałem chęć już wywalić Linuxa ale też nie jest to takie proste a nie chce mi się też przeinstalowywać od nowa Windowsa.
W systemie nic do tej pory nie kombinowałem, nic dodatkowego nie instalowałem, jest praktycznie dziewiczy więc skąd te problemy i jak je rozwiązać?